Acquire
4_1180x500.jpg

Precyzyjne dane dla bezpieczeństwa: Audi ostrzega kierowcę o śliskiej nawierzchni

Audi robi kolejny krok w kierunku bezpieczniejszej i bardziej inteligentnej mobilności. Firma wykorzystuje precyzyjne dane pozyskiwane z tzw. roju pojazdów do udoskonalenia swojej usługi Car-to-X „lokalne ostrzeżenia o zagrożeniach”. Nowa wersja działa na aplikacji car-to-cloud, która oferuje nowatorską procedurę szacowania współczynnika tarcia na podstawie uślizgu kół. Dzięki temu po wykryciu drobnych zmian przyczepności kół do nawierzchni system przesyła dane do chmury, przetwarza je i w czasie zbliżonym do rzeczywistego ostrzega kierowców zbliżających się do tego odcinka drogi na przykład o oblodzeniu nawierzchni.

Samochody spod znaku czterech pierścieni już od 2017 r. ostrzegają się wzajemnie o wypadkach, zepsutych pojazdach, korkach, oblodzeniu nawierzchni drogi czy ograniczonej widoczności. Aby wygenerować takie ostrzeżenia, usługa car-to-X „lokalne ostrzeżenia o zagrożeniach” analizuje liczne dane. Należą do nich m.in. dane o interwencjach elektronicznego systemu stabilizacji toru jazdy (ESC), dane pochodzące z czujników deszczu i światła, z wycieraczek i reflektorów, a także dotyczące uruchamiania telefonu alarmowego i poduszek powietrznych. Audi idzie jednak krok dalej i pozyskuje bardziej precyzyjne dane z tzw. roju. Dzięki temu ostrzeżenia o zagrożeniach są jeszcze szybsze i bardziej szczegółowe. Audi jest pierwszym producentem z branży motoryzacyjnej, który zastosował w tym celu opatentowane rozwiązanie szwedzkiej firmy NIRA Dynamics AB. Obie firmy, wspólnie z organizacją Car.Software i HERE Technologies, wykorzystały to rozwiązanie jako podstawę do opracowania ulepszonych ostrzeżeń o zagrożeniach.

Jak to działa? System zamontowany w samochodzie może na podstawie uślizgu kół oszacować współczynnik tarcia pomiędzy oponami a nawierzchnią drogi. W tym celu wykorzystuje sygnały przesyłane z zawieszenia, takie jak prędkość obrotowa kół i wartości przyspieszenia. System jest stale aktywny w normalnych warunkach drogowych, a nie tylko w sytuacjach granicznych, które wymagałyby interwencji systemów kontroli zawieszenia. Co ważne, dane z czujników są anonimizowane – zarówno w samym samochodzie, jak i w chmurze, do której są przesyłane. Zdobyte informacje są łączone z metadanymi, na przykład aktualnymi informacjami pogodowymi czy wartościami empirycznymi. Dzięki połączeniu wszystkich kluczowych informacji sieć drogowa może być zaprezentowana w postaci precyzyjnego trójwymiarowego modelu.

Informacje ostrzegawcze trafiają do tych samochodów, które znajdują się na obszarach o złych warunkach lub zmierzają w ich kierunku. Kierowca widzi ostrzeżenie w wirtualnym kokpicie Audi lub na opcjonalnym wyświetlaczu na szybie head-up display. Im więcej pojazdów dostarcza dane, tym lepiej system może się uczyć, analizować i tworzyć mapy, a co za tym idzie – sprawniej informować lub ostrzegać kierowców. To podstawowa zasada działania inteligencji roju – dziedziny, w której Audi zdobyło w ostatnich latach rozległą wiedzę. W tym roku w Europie ponad 1,7 miliona pojazdów z Grupy Volkswagen będzie dostarczać aktualne dane do usługi informowania o zagrożeniach, a liczba ta wzrośnie do ponad trzech milionów w roku 2022. Usługa jest dostępna w nowych modelach marek
koncernu: Audi, Volkswagena, SEAT-a, ŠKODY, Porsche, Bentleya i Lamborghini.