Czas na kolejny poziom

Przemysł motoryzacyjny przechodzi obecnie rewolucję równie znaczącą, jak przejście na początku XX wieku od powozów konnych i bryczek do pojazdów mechanicznych. Dlatego właśnie teraz potrzebna jest pasja oraz determinacja projektantów i inżynierów. Inspirująca technologia jest kluczem do zrównoważonej mobilności dzięki autonomicznym, komunikującym się ze sobą pojazdom elektrycznym.

Imponujący samochód koncepcyjny Audi AI:ME stanowi niejako wgląd w niedaleką przyszłość, w której w pełni autonomiczne pojazdy przejmują od kierowcy jego obowiązki. Audi od wielu lat jest jednym z pionierów w tej dziedzinie: już w 2010 roku pojazd testowy Audi TTS samodzielnie pokonał trasę Pikes Peak Hill Climb w Kolorado. Samochodowi nadano nazwę „Shelley” na cześć gwiazdy rajdów Audi, Michèle Mouton, która w 1985 roku ustanowiła nowy rekord w Audi Sport quattro S1 na tej niezwykle wymagającej górskiej trasie. Zaledwie kilka lat po triumfie pojazdu testowego Audi TTS, Audi RS 7 piloted driving concept (samochód koncepcyjny do jazdy autonomicznej) osiągnął prędkość 240 km/h.

Jeśli za kilka lat autonomiczne pojazdy będą w coraz większym stopniu dopuszczane do ruchu drogowego, eksperci uważają, że może to doprowadzić do znaczących zmian społecznych. W 2019 roku w ramach badania Audi „Puls jazdy autonomicznej” zadano pytania 21 tysiącom osób. Respondenci dostrzegli potencjał nowej technologii zarówno na poziomie indywidualnym, jak i społecznym - od łatwiejszego dostępu do mobilności (76%) i większego komfortu (72%) po większe bezpieczeństwo (59%).

W przedmowie do opracowania wyników tych badań dr Luciano Floridi, profesor filozofii i etyki informacji w Oxford Internet Institute oraz dyrektor Digital Ethics Lab na Uniwersytecie w Oxfordzie, podkreślił, że „ogólny wniosek z badania można podsumować jednym słowem: różnorodność. Pytanie o przyszłość autonomicznej jazdy nie dotyczy tego, kiedy to się stanie, ani nawet gdzie to się stanie – ale tego, jak to się stanie. Kształt tej autonomicznej jazdy zależeć będzie od opcji, możliwości wyboru i jakości jazdy, jakie zostaną zaoferowane klientom”.

Wiele pojazdów autonomicznych będzie bez wątpienia bezdusznymi robo-taksówkami. Owszem – bezpiecznie i sprawnie dowiozą swoich pasażerów z punktu A do punktu B – ale gdy poruszanie się samochodami bez kierowcy straci swój urok nowości, od robo-taksówek będzie wiało nudą.

Tymczasem Audi AI:ME stanowi koncepcję autonomicznej mobilności, która w przyszłości może zaoferować coś więcej niż zwykły przejazd z punktu A do punktu B. Audi AI łączy inteligencję pojazdu, która umożliwia autonomiczną jazdę, z inteligencją interakcji, dzięki której pojazd staje się dla pasażerów partnerem. Stąd też nazwa Audi AI:ME, która podkreśla indywidualny związek pomiędzy sztuczną inteligencją a pasażerami pojazdu. Choć technologia ta nie jest obecnie dostępna w seryjnie produkowanych modelach, Audi AI:ME daje mały przedsmak kierunku, w którym Audi będzie zmierzać w najbliższych latach.

Samochód koncepcyjny Audi AI:ME zaprojektowano z myślą o autonomicznej jeździe na poziomie 4. Oznacza to, że system przejmuje pełną kontrolę na określonych trasach w określonym obszarze. W razie potrzeby system może samodzielnie zatrzymać pojazd. Gdy kierownica i elementy sterujące w Audi AI:ME nie są potrzebne, kierownica znika za osłoną w pięknym, płynnym ruchu. Pozostaje niemal w całości ukryta w półce z powierzchnią z drewna orzechowego. Tak wygląda przestrzeń do relaksu we wnętrzu Audi AI:ME.

Na drodze do autonomicznej jazdy wyszczególniono pięć poziomów. W trybie jazdy wspomaganej na poziomie 1 poszczególne systemy wspomagają takie czynności, jak przyspieszanie i hamowanie lub kierowa¬nie pojazdem. W częściowo autonomicznej jeździe na poziomie 2 wsparcie idzie o krok dalej. Niektóre funkcje związane z prowadzeniem kierowca może przekazać komplek¬sowym systemom wspomagającym. Kierowca musi jednak monitorować ten proces i zacho¬wać możliwość interwencji w dowolnym momencie. W systemie funkcjonuje asystent jazdy w korku, który automatycznie hamuje lub przyspiesza do określonej prędkości dostosowanej do innych pojazdów. W przypadku wysoce autonomicznej jazdy (poziom 3), kierowca może tymczasowo przekazać systemowi całkowitą kontrolę nad pojazdem w określonych sytuacjach – ale gdy system mu to zasugeruje, musi ponownie przejąć kierownicę. Przewiduje się, że tego typu pojazdy będą najpierw poruszać się po autostradach. Badane są również wstępne koncepcje rozwiązań ruchu na parkingu.

Poziom 4 obejmuje funkcje porównywalne znane z Audi AI:ME. Po nim następuje najwyższy poziom: 5 - jazda autonomiczna. Na tym poziomie pojazd porusza się bez kierowcy w każdej sytuacji. Wizja koncepcyjnego Audi AI:CON plasuje się na poziomie 5. Ten luksusowo wyposażony pojazd daje nam wgląd w przyszłość, w której pasażerowie mogą zostać całkowicie uwolnieni od obowiązków kierowcy - nawet na trasach o długości do 700-800 km.

Wróćmy do Audi AI:ME. We wnętrzu tego samochodu koncepcyjnego projektanci Audi stworzyli coś w rodzaju „trzeciej przestrzeni życiowej” – jest to autonomiczna, w pełni połączona z siecią oaza dobrego samopoczucia. Użytkownicy metropolii jutra mają pełną dowolność – chcą surfować po Internecie, chcą coś przekąsić, obejrzeć film, zdrzemnąć się? Wybór należy do nich.

Dzięki systemowi Audi AI samochód może wchodzić w interakcje nie tylko z otoczeniem, ale także z pasażerami. Audi AI:ME jest w stanie przewidzieć życzenia i potrzeby swoich pasażerów dzięki modułowi uczenia się. Przykładem mogłaby tu być sugestia zamówienia jedzenia z ulubionej restauracji, zanim jeszcze użytkownik zda sobie sprawę, że jest głodny. Dania można wybrać wyłącznie dzięki spojrzeniu na pozycje w menu i mrugnięciu – system śledzi ruch gałek ocznych. AI:ME pojedzie następnie do restauracji, by odebrać zamówienie. Bezpieczny transport zapewnią magnetyczne uchwyty.

Luksusowe wnętrze Audi AI:ME to idealne miejsce, by się zrelaksować w samym centrum miasta. A jeśli przyjdzie nam ochota na całkowitą ucieczkę od codzienności, do dyspozycji mamy gogle VR. Dzięki nim surfowanie po Internecie, oglądanie filmów czy nawet interaktywne gry staną się imponującym doświadczeniem z innego świata.

Gdy aktywuje się system holoride, sekwencję jazdy samochodu zarejestruje system czujników – można je płynnie zintegrować z wizualną stroną gry. Pojawia się wtedy uczucie obecności w samym środku akcji, a autonomiczna jazda przez miasto staje się podróżą do odległej galaktyki.