Zainspirowany Audi grandsphere concept* artysta Andrés Reisinger stworzył fascynujące dzieło prezentowane na tegorocznym Design Miami. W wywiadzie Reisinger opowiada o powstaniu dzieła i znaczeniu żywego świata marzeń.
Andrés Reisinger jest uznawany za jednego z ważniejszych twórców naszych czasów. Dąży zawsze do tego, by przerzucać most między fikcją a rzeczywistością. Zdaniem Reisingera, powiązanie z tym, co żywe, jest w świecie cyfrowym szczególnie ważne.
Andrés Reisinger jest uznawany za jednego z ważniejszych twórców naszych czasów. Dąży zawsze do tego, by przerzucać most między fikcją a rzeczywistością. Zdaniem Reisingera, powiązanie z tym, co żywe, jest w świecie cyfrowym szczególnie ważne.
Panie Reisinger, jest Pan jednym z najlepszych artystów cyfrowych naszych czasów. Jak zaczęła się Pana kariera jako designera?
Gdy byłem jeszcze bardzo młody, wszyscy moi koledzy grali w gry video, ale ja nie chciałem marnować czasu na to, by wcielać się w role innych. Chciałem stworzyć swój własny świat. Bo jestem marzycielem. Zacząłem więc już jako młody chłopak poznawać możliwości cyfrowego świata.
Ma Pan teraz 32 lata. Czy Pana wizja zmieniła się od tamtego czasu?
Dobre wizje zawsze się zmieniają. Wszystko nieustannie podlega przemianom. Nic nie stoi w miejscu, a jeżeli stoi, to przemija. Tylko wizja, która się rozwija, może trwać, dostosowuje się do tego, kim jesteś – ze wszystkimi energiami i wibracjami, które cię otaczają. Jako artysta odkrywam przez moją sztukę siebie samego. Bo nadal nie wiem, kim jestem. Zawsze, gdy coś tworzę, dowiaduję się czegoś o sobie. Według mnie to główny sens sztuki.
Czy to jest to, co uważa Pan w sztuce za najciekawsze? Poznawanie samego siebie?
Lubię tę myśl, że moja sztuka, obojętnie, czy jest to instalacja, czy wystawa, może coś zmienić w ludziach – ma wpływ na ich dzień, przerywa rutynę, zapala w nich jakąś iskierkę lub sprawia, że przez chwilę myślą o czymś innym. To jest niesamowicie cenny aspekt sztuki, designu i całej kreacji. A gdy mogę ludzi inspirować moją sztuką, wtedy osiągam cel, który jest podstawowym celem każdego procesu tworzenia.
Fotele Audi grandsphere concept* zapewniają najwyższy komfort. Ich pozycja zmienia się w zależności od trybu jazdy*. Są one głównym elementem dzieła Reisingera.
Teksturami, formami i światłem Reisinger tworzy pozornie surrealistyczną przestrzeń, w której rozmywają się granice między rzeczywistością a fikcją i która pokazuje, że technologia może być doznaniem.
Fotele Audi grandsphere concept* zapewniają najwyższy komfort. Ich pozycja zmienia się w zależności od trybu jazdy*. Są one głównym elementem dzieła Reisingera.
Teksturami, formami i światłem Reisinger tworzy pozornie surrealistyczną przestrzeń, w której rozmywają się granice między rzeczywistością a fikcją i która pokazuje, że technologia może być doznaniem.
Andrés Reisinger
Pomówmy o dziele sztuki, które stworzył Pan razem z Audi: jaka idea mu przyświeca?
Dzieło symuluje przebieg dnia. Każda scena rozwija się w pętli czasu, od poranka przez zachód słońca po noc. Parabola dla zmieniających się nastrojów. Dzieło pokazuje czas, zmiany światła i bardzo subtelne odcienie kolorów powstające podczas wędrówki słońca. Film pokazuje wyjątkowe i piękne, subtelne rzeczy z codziennego życia, którym zazwyczaj nie poświęcamy zbyt wiele czasu. Inspiruje nas do tego, by odkrywać więcej, obserwować świat i chcieć korzystać z nieograniczonego potencjału przyszłości, poza naszymi horyzontami.
Poszerzanie horyzontów, o to chodzi także w Audi grandsphere concept*. Jak ten koncepcyjny samochód zainspirował Pana do stworzenia swojego cyfrowego dzieła?
Dla mnie w przypadku Audi gransphere concept* bardziej niż o jazdę samochodem chodzi o doznania – cyfrowe i osobiste. Pamiętam, że pierwszą inspiracją była myśl, że dzięki autonomicznym pojazdom będziemy mogli się poruszać i jednocześnie podziwiać otoczenie i krajobrazy*. Z tego narodziła się koncepcja piękna czasu, który mamy do dyspozycji – symbolizowana przez światło, słońce. Ponadto trzy pozycje fotela zainspirowały mnie, aby przedstawić upływ dnia: wyprostowana pozycja przy jasnym świetle dziennym, lekko odchylona przy zachodzie słońca i leżąca o świcie. Stworzyliśmy parabolę. Scena, z którą jestem najbardziej związany, to lustro w przestrzeni, które wewnątrz odbija to, co na zewnątrz. Widzimy kulę, która ma dach, jednak w lustrze jest też widoczne niebo. Lubię tę ideę łączenia wnętrza z tym, co na zewnątrz.
Andrés Reisinger przenosi immersyjny świat doznań Audi gransphere concept* do swojego wirtualnego świata architektury i koloru.
Gdy był małym chłopcem, Andrés Reisinger chciał stworzyć swój własny świat. Ciągle jeszcze przez swoją sztukę odkrywa siebie samego. Za każdym razem, gdy coś tworzy, dowiaduje się więcej.
Andrés Reisinger przenosi immersyjny świat doznań Audi gransphere concept* do swojego wirtualnego świata architektury i koloru.
Gdy był małym chłopcem, Andrés Reisinger chciał stworzyć swój własny świat. Ciągle jeszcze przez swoją sztukę odkrywa siebie samego. Za każdym razem, gdy coś tworzy, dowiaduje się więcej.
Andrés Reisinger
Jakie przesłanie chciał Pan przekazać swoim dziełem?
Z punktu widzenia artysty mógłbym tłumaczyć, jak tworzę dane cyfrowe lub realizuję dzieło. Ale trudno nazwać słowami to, co ono ze sobą niesie. Dzieło mówi samo za siebie. Powiedziałbym jednak, że dzieło sztuki celebruje życie. Chodzi o to, aby doceniać te małe, codzienne chwile, które tworzą nasze życie. Sztuka rozszerza perspektywy, rozwija wyobraźnię i spogląda na rzeczy z innej strony. I tu mamy doskonałe nawiązanie do Audi grandsphere concept1, który rozwija wizję tego, jak będziemy w przyszłości żyć, podróżować i zbierać cenne doświadczenia poruszając się po miastach, krajobrazach i całym świecie. Przyszłość nie jest stała, lecz pełna możliwości. Nasze zadanie polega na tym, aby ten potencjał wykorzystać.
Dzieło celebruje czas, zmiany światła i bardzo subtelne kolory zmieniające się wraz z ruchem słońca. Lustro odbija we wnętrzu to, co na zewnątrz.
Wyprostowany w jasnym świetle dziennym, częściowo pochylony przy zachodzie słońca, leżący o świcie – trzy pozycje fotela Audi grandsphere concept1 zainspirowały Reisingera do stworzenia symulacji przebiegu dnia.
Dzieło celebruje czas, zmiany światła i bardzo subtelne kolory zmieniające się wraz z ruchem słońca. Lustro odbija we wnętrzu to, co na zewnątrz.
Wyprostowany w jasnym świetle dziennym, częściowo pochylony przy zachodzie słońca, leżący o świcie – trzy pozycje fotela Audi grandsphere concept1 zainspirowały Reisingera do stworzenia symulacji przebiegu dnia.