Ferdinand Porsche ponownie obudził do życia cieszącą się wielkim zainteresowaniem imprezę Ice Race. Niesie ona z sobą oprócz historii także wielkie perspektywy.
W „Audi e-tron stories” kierowcy opowiadają, co ich zachwyca w elektromobilności. Bohaterem tej historii jest Ferdinand „Ferdi” Porsche i jego stosunek do nowego Audi RS e-tron GT ice race edition – ekskluzywnego modelu specjalnego ograniczonego do 99 egzemplarzy.
W „Audi e-tron stories” kierowcy opowiadają, co ich zachwyca w elektromobilności. Bohaterem tej historii jest Ferdinand „Ferdi” Porsche i jego stosunek do nowego Audi RS e-tron GT ice race edition – ekskluzywnego modelu specjalnego ograniczonego do 99 egzemplarzy.
„Dla mnie to jedna z najpiękniejszych dróg Europy” – mówi Ferdinand „Ferdi” Porsche pokonując Audi RS e-tron GT* ice race edition serpentyny Großglockner Hochalpenstraße. Droga otwarta już w 1935 roku dociera na wysokość 2500 m n.p.m. i jest dzisiaj swoistym pomnikiem dla sztuki inżynierskiej, atrakcją turystyczną oraz od dziesięcioleci czymś w rodzaju papierka lakmusowego dla przemysłu motoryzacyjnego. „Jeżeli ktoś dzisiaj dotrze samochodem koncepcyjnym na górę tą drogą, to znaczy, że udało mu się zaprojektować dobre auto” – mówi Porsche. A potem, krótko po pokonaniu najwyższego punktu trasy dodaje: „A najlepsze jest to, że w samochodzie elektrycznym zjeżdżając w dół ładujesz baterię.”
Audi RS e-tron GT* już dawno zaliczyło tekst lakmusowy, ale dla Ferdiego Porsche to mimo wszystko wyjątkowy przejazd – limitowana edycja elektrycznego Audi Gran Turismo „ice race edition” stanowi ścisłe nawiązanie do Audi i Ice Race – imprezy samochodowej o bogatej tradycji, która odbywała się w Zell am See. „Lubię połączenie srebrnego, białego i liliowego koloru, wewnątrz i na zewnątrz, i to, jak te kolory podkreślają poszczególne części samochodu.” Gdy Audi zaprezentowało samochód, wtedy jeszcze koncepcyjny, podczas ostatniego Ice Race, stał on obok historycznego Audi Sport quattro w takiej samej szacie graficznej. „To było wspaniałe. Dla mnie jest ważne, aby postęp zawsze nawiązywał do historycznego punktu odniesienia.”
Ferdi Porsche jest architektem, jego pracownia mieści się w Wiedniu. Należy do niego także agencja F.A.T International, która prowadzi ośrodek Mankei Hütte w pobliżu Großglockner i jest organizatorem odrodzonej po latach imprezy Ice Race.
Samochód jest dla Ferdiego Porsche ważnym dobrem kultury. W samochodach elektrycznych, takich jak Audi RS e-tron GT* ice race edition, ceni przede wszystkim precyzyjną reakcję na polecenia kierowcy i ciszę podczas jazdy.
Ferdi Porsche jest architektem, jego pracownia mieści się w Wiedniu. Należy do niego także agencja F.A.T International, która prowadzi ośrodek Mankei Hütte w pobliżu Großglockner i jest organizatorem odrodzonej po latach imprezy Ice Race.
Samochód jest dla Ferdiego Porsche ważnym dobrem kultury. W samochodach elektrycznych, takich jak Audi RS e-tron GT* ice race edition, ceni przede wszystkim precyzyjną reakcję na polecenia kierowcy i ciszę podczas jazdy.
Ferdinand Porsche
Model specjalny Audi jest zainspirowany wyścigiem Ice Race oraz jego topografią i kolorami. Odcienie śniegu widoczne są na nadwoziu oraz we wnętrzu: środkowe części siedzeń, elementy na wysokości ramion oraz boki siedzeń pokryte są skórą w kolorze srebrnym Diamant.
Model specjalny Audi jest zainspirowany wyścigiem Ice Race oraz jego topografią i kolorami. Odcienie śniegu widoczne są na nadwoziu oraz we wnętrzu: środkowe części siedzeń, elementy na wysokości ramion oraz boki siedzeń pokryte są skórą w kolorze srebrnym Diamant.
Mobilność elektryczna ma generalnie swoje stałe miejsce w Ice Race. E-Skijöring, czyli konkurencja, w której samochód ciągnie za sobą narciarza, jest zdaniem Porsche jedną z najbardziej emocjonujących dyscyplin. Wszystkie zespoły jadą takim samym autem elektrycznym, zatem przede wszystkim chodzi o umiejętności kierowcy i narciarza.
Ferdinand „Ferdi” Porsche ceni doskonałe właściwości jezdne samochodów elektrycznych, takich jak Audi RS e-tron GT*. Jego zdaniem podziw dla samochodów może być także siłą napędową, która sprawi, że indywidualna mobilność stanie się bardziej zrównoważona i nastawiona na przyszłość.
Trzy pytania do Ferdinanda „Ferdiego” Porsche dotyczące elektromobilności
01. Jak rozpoczęła się Pana przygoda z elektromobilnością?
Dzisiaj trochę się z tego śmieję, gdy sobie przypomnę, jak nerwowy byłem na początku. Często się pytałem: Czy znajdę stację ładowania, czy z kablem będzie wszystko w porządku … Dzisiaj mogę powiedzieć, że te zmartwienia były zupełnie nieuzasadnione.
02. A jak jest dzisiaj?
Mieszkam w Wiedniu. Muszę szczerze powiedzieć, że raczej rzadko używam samochodu – chodzę pieszo lub jeżdżę rowerem. Dłuższe trasy lubię pokonywać elektrycznym autem, delektuję się ciszą i odpoczywam.
03. Co Pan sądzi o aktualnych trendach?
Indywidualna mobilność pozostanie ważna. A podziw dla samochodu, który chcemy podtrzymać takimi imprezami, jak Ice Race, może przyczynić się do tego, że mobilność stanie się bardziej zrównoważona.
Do Mankei Hütte można dotrzeć rowerem, pieszo, oldtimerem lub samochodem elektrycznym. Na właścicieli aut elektrycznych w bezpośrednim sąsiedztwie ośrodka czeka kilka punktów ładowania.
Historyczny ośrodek Mankei Hütte został przez Ferdiego Porsche całkowicie przebudowany, jednak z zachowaniem dawnego charakteru. Między majem a październikiem można tu znaleźć odpoczynek, dobrą kawę i ciekawe towarzystwo.
Do Mankei Hütte można dotrzeć rowerem, pieszo, oldtimerem lub samochodem elektrycznym. Na właścicieli aut elektrycznych w bezpośrednim sąsiedztwie ośrodka czeka kilka punktów ładowania.
Historyczny ośrodek Mankei Hütte został przez Ferdiego Porsche całkowicie przebudowany, jednak z zachowaniem dawnego charakteru. Między majem a październikiem można tu znaleźć odpoczynek, dobrą kawę i ciekawe towarzystwo.
Ferdi Porsche dobrze zna się na budownictwie. Gdy przywracał do życia Ice Race, równolegle kończył studia architektoniczne. „Architektura zmienia miejsca i ma wpływ na to, jak ludzie się czują” – wyjaśnia. Już po pierwszej imprezie narodził się pomysł, aby idea Ice Race nie zamierała na okres letni. „Brakowało nam tylko miejsca.” Wtedy na rynku nieruchomości pojawił się Mankei – ośrodek przy trasie wysokoalpejskiej, obok którego przejeżdżał już jego dziadek i z którym Ferdiego Porsche łączyło dużo wspomnień. I nagle wszystko zaczęło do siebie pasować. Porsche przejął ośrodek i stworzył dokładnie takie miejsce, jakie jego zdaniem było potrzebne. „Było dla nas ważne, aby ocalić tradycję ośrodka, ale jednocześnie żeby miejsce się rozwijało.”
I podobnie jak na Ice Race, także w Mankei są wszyscy mile widziani. Nieważne, czy dotrą tu rowerem, pieszo, oldtimerem czy nowoczesnym samochodem elektrycznym, przypadkowo lub dlatego, że interesują się Ice Race luba motoryzacją. Tu mogą wypić dobrą kawę i porozmawiać. W pobliżu ośrodka nie ma jednak stacji benzynowej, są tylko punkty ładowania samochodów elektrycznych. W ostatnich latach przy Hochalpenstraße powstało kilka stacji ładowania, jedna z nich – to też inicjatywa Ferdiego Porsche – znajduje się naprzeciw Mankei, wyjaśnia Porsche na pożegnanie, podłączając swoje Audi RS e-tron GT* ice race edition do punktu ładowania. Kilkoro spacerowiczów zatrzymuje się na krótko i przygląda temu rzucającemu się w oczy Audi. Ferdi Porsche w tym czasie pije kawę na tarasie ośrodka i cieszy oczy widokiem chyba najpiękniejszej drogi w Europie.
Audi RS e-tron GT* ice race edition jako Gran Turismo jest tutaj w swoim żywiole. Dla Ferdinanda Porsche Hochalpenstraße jest jedną z najpiękniejszych dróg w Europie.
Audi RS e-tron GT* ice race edition jako Gran Turismo jest tutaj w swoim żywiole. Dla Ferdinanda Porsche Hochalpenstraße jest jedną z najpiękniejszych dróg w Europie.